Tuż po zakończeniu II wojny światowej na stacji kolejowej w Krotoszynie pięcioro niemieckich sierot zostało uratowanych od śmierci przez polskie rodziny. Dzieci w sekrecie wychowywano na Polaków. Dzisiaj, po 76. latach od tamtych wydarzeń staje się jasne, że uratowanych niemieckich sierot było więcej. Większość z nich nigdy nie poznała prawdy o swojej tożsamości. Niektóre z tych osób wciąż żyją. film opowiada historię o wymiarze uniwersalnym, która nie dotyczy tylko II wojny światowej, bo tak na prawdę wciąż jest aktualna, dzieje się także tu i teraz. To opowieść o dziecięcej niewinności i miłości rodzicielskiej w chwilach, gdy dotykają nas tragedie – wojenne, uchodźcze lub osobiste. Kiedy w wyniku dramatycznych okoliczności normy społeczne przestają mieć znaczenie, jedynym co pozwala nam zachować człowieczeństwo jest wrażliwość. Może to być na przykład miłość przybranych rodziców do dziecka swoich niedawnych śmiertelnych wrogów. Bo dzieci są zawsze niewinne, a miłość rodzicielska nie zna granic, niezależnie od okoliczności. Historia dzieci z pociągu opowiada także o trudnych powojennych relacjach polsko-niemieckich z zupełnie innej, nowej perspektywy. Daje szerokie pole do zastanowienia się nad problemem tożsamości.