Z udziałem reżyserki, Olgi Tokarczuk i mocnej reprezentacji aktorów, w Dolnośląskim Centrum Filmowym odbyła się w czwartek (23.02) premiera najnowszego filmu Agnieszki Holland. Po raz pierwszy na premierę filmu, dofinansowanego przez Dolnośląski Konkurs Filmowy (Odra-Film jest jego koproducentem), mogli nabyć bilety widzowie „z ulicy”, którzy wzięli udział w rozmowie z twórcami filmu.
Do Wrocławia przyjechała wyjątkowo duża grupa aktorów – odtwórców głównych ról w „Pokocie”. Obok Agnieszki Mandat, grającej rolę Duszejki, głównej bohaterki filmu, byli także: Katarzyna Herman, Patricia Volny, Wiktor Zborowski, Borys Szyc, Tomasz Kot i Jakub Gierszał. Witając twórców filmu Rafał Bubnicki, zastępca dyrektora Odry-Film, powiedział że są co najmniej cztery powody do satysfakcji z powodu powstania „Pokotu”. Po pierwsze, Agnieszka Holland realizując ten film wróciła po wielu latach do Wrocławia, gdzie zrealizowała na początku lat 80. „Kobietę samotną”, film który stał się dla niej początkiem międzynarodowej kariery. Po drugie, „Pokot” powstał w oparciu o książkę Olgi Tokarczuk, pisarki mieszkającej na Dolnym Śląsku. Po trzecie, został zrealizowany w Międzygórzu i innych miejscowościach Kotliny Kłodzkiej, której krajobrazową urodę świetnie oddają zdjęcia Jolanty Dylewskiej. I wreszcie po czwarte, film ten powstał w koprodukcji polsko-niemiecko-czesko-szwedzko-słowackiej, czyli z udziałem krajów które są sąsiadami Dolnego Śląska.
Po projekcji najwięcej pytań zarówno dziennikarze na konferencji prasowej, jak i widzowie mieli do Agnieszki Holland i Olgi Tokarczuk. Autorka „Prowadź swój pług przez kości umarłych” (a równocześnie współautorka scenariusza filmu) pytana o inspirację do historii Duszejki powiedziała, że nie jedna historia, ale szereg wątków i motywów, które poznała mieszkając koło Nowej Rudy, złożyły się na tę postać i kształt jej powieści. Olga Tokarczuk mówiła też o swoich doświadczeniach z myśliwymi, którzy nierzadko naruszali „mir domowy” jej gospodarstwa, a teraz – po nowych regulacjach prawnych – będą mieli jeszcze większe prawa w tym zakresie. Zarówno Tokarczuk, jak i Agnieszka Holland, podkreślały że realizacja filmu z powodu m. in. trudności z zebraniem środków finansowych trwała długo i w chwili jej rozpoczęcia trudno było przewidywać, że film – za sprawą obecnych rządów w Polsce – nabierze tak ostrej aktualności i będzie odbierany jako publicystyczny komentarz m. in. do działań ministra Szyszki. Kłopoty z zebraniem środków na film wynikały w dużej mierze z jego formuły artystycznej, która nie mieści się w tradycyjnie rozumianej „gatunkowości”. Jak mówiła Holland „Pokot” jest to anarchistyczno-feministyczno- ekologiczny thriller kryminalny, co tyleż tłumaczy ten film, co jednocześnie – jako formuła – niczego nie wyjaśnia, dając widzom szerokie pole do własnych interpretacji.
W piątek „Pokot” wchodzi na ekrany kin. Wieczorem z udziałem twórców filmu, odbędzie się jego uroczysty pokaz w Nowej Rudzie, a w sobotę w Bystrzycy Kłodzkiej. Władze obu miast bardzo życzliwie podeszły do jego realizacji, udzielając wielostronnej pomocy twórcom filmu.