W Wigilię zmarł w Warszawie wybitny polski reżyser filmowy Krzysztof Krauze. W trakcie zdjęć jest jego ostatni film „Ptaki śpiewają w Kigali” (realizowany wspólnie z żoną Joanną Kos-Krauze), którego koproducentem jest Odra-Film z funduszy Dolnośląskiego Konkursu Filmowego.

 

Krzysztof Krauze był twórcą, który zajął osobne miejsce w historii polskiej kinematografii. Z wykształcenia operator filmowy (ukończył łódzką PWSTFiTv w 1976 roku), przez pięć lat związany był ze Studiem Małych Form Filmowych “Se-Ma-For” (1978-83), a następnie ze Studiem Filmowym im. K. Irzykowskiego. Realizował filmy dokumentalne i fabularne filmy telewizyjne. Jego pełnometrażowym debiutem fabularnym był film „Nowy Jork, czwarta rano” (1988), ale uwagę widzów i krytyków zwrócił filmem „Gry uliczne” (1996), którego scenariusz nawiązywał do okoliczności śmierci krakowskiego działacza demokratycznej opozycji Stanisława Pyjasa (1977). Kolejne filmy fabularne Krauzego „Dług” (1999), „Mój Nikifor” (2004), „Plac Zbawiciela” (2006) i „Papusza” (2013) były wysoko cenione przez krytyków i widzów, nagradzane na festiwalach filmowych. Od 2006 roku Krzysztof Krauze zmagał się z chorobą nowotworową. Do „Ptaki śpiewają w Kigali” Krzysztof Krauze zdążył zrealizować dwie partie zdjęć zrealizowanych nad Stawami Milickimi koło Wrocławia. Jeśli uda się ten film ukończyć, w co wierzymy, może stać się on artystycznym testamentem Reżysera.